Modlitwa
Szukając siebie,
pogubiłam się gdzieś
pomiędzy słów Twoich bólem,
a zapachem wczorajszego zmierzchu.
Księżyc mi strażnikiem Czasu,
a blask Jego modlitwą,
co ochrania
duszy mej miękką czerń.
Niech ukryta w cieniu jutra
nie widzę dziś słońca,
co razi me serce.
Poproszę kiedyś o nadzieję,
bo ona wszystko przesłania.
Wskaże, gdzie szukać mam snu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.