modlitwa
Przełykam ślinę z wielkim trudem
i wypowiadam: "Bądź wola Twoja!"
Powtarzam.
Pomiędzy słowami
krople łez spływają
na zaciśnięte, złożone ręce.
Powtarzam szeptem
te słowa,
a rozum nachalnie,
z uporem podpowiada:
"Dlaczego?"
Z sercem ściśniętym
powtarzam
te same słowa.
I łzy,
i pokój.
I ból,
i ufność.
"Bądź wola Twoja!"
autor
lilijka55
Dodano: 2009-03-02 14:03:13
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ładna modlitwa,czasem trudno jest się pogodzić z wolą
Bożą,rozumiem.