modlitwa
Boże mój, Boże mój kochany
Kiedy ujrzę światło, kiedy się spotkamy?
Zlituj się nade mną i nad duszą moją
Okaż mi Boże, okaż łaskę swoją
Życie moje dzisiaj tak się zaplątało
Proszę powiedz Boże, czemu? Czemu tak się
stało?
Czemu zapomniałem i bez ciebie żyłem?
Kiedy na tą drogę marną się stoczyłem?
Nie wiedziałem wiele i byłem ciekawy
Jak wygląda świat, który nie jest stały?
Czemu pozwoliłeś życie mi zmarnować?
Uciekać przed tobą po kątach się chować
Teraz w sile wieku Boga mi brakuję
Teraz w swoim życiu ciebie potrzebuję
Zostań ze mną Boże, zostań aż do końca
Chce cię w końcu poznać, poznać swego ojca
MOWZ
Komentarze (7)
Ulga i nadzieja, to czuję po modlitwie i Tobie tego
życzę.Pozdrawiam.
raczej monolog
Modlitwa...nasza z Bogiem rozmowa...
jeszcze mam małą uwagę stosujesz rymy aa, bb
a spróbuj inaczej ab,ab
Podoba mi się Twoja modlitwa - mimo powtórzeń i
drobnych błędów.
Na przemyślenia nad własnym życiem nigdy nie jest za
późno.
Pozdrawiam.
dzięki od razu do wszystkich przepraszam za rażące
błędy ale mam z nimi problem heh
popraw MOWZ błąd - po kątach się chować tak powinno
być i brak haczyków przy e czyli ę czy a czyli ą
.Niezły wiersz.