Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Modlitwa

Ty, najzwyczajniejszy,
z pierścieniami we włosach.
Podobno dobry, czysty
chodzisz po cierniach boso.

Ty, z brzemieniem ciężkim
jak kamienie wszystkie.
Odłóż problemy świata,
pochyl się nad liściem,

który kolor traci. Strącony
schnie powoli.
Posłuchaj: nie moja wina,
nie moja. To boli.

Rzekłeś: milcz, wytrzymasz. Drżysz -
to nie grzech, nie wina.

Mężczyzno z Nazaretu,
spójrz w moją stronę ciemną.
Zmiłuj się... ten raz jeden,
zmiłuj się,
zmiłuj nade mną.



/wersja II/

najzwyczajniejszy ukryty
z pierścieniami we włosach
podobno ognie rozpalasz
chodzisz po cierniach boso

pewnie Ci też nie lekko
nieść kamienie bliskie
odłóż problemy świata
pochyl się nad liściem

który kolor traci strącony
schnie powoli
posłuchaj: nie moja wina
nie moja
to boli

rzekłeś: milcz wytrzymasz
drżysz -
to nie grzech nie wina

mężczyzno z Nazaretu
spójrz w moją stronę ciemną
zmiłuj się... ten raz jeden
zmiłuj się
zmiłuj nade mną

autor

cii_sza

Dodano: 2015-09-17 22:17:32
Ten wiersz przeczytano 1643 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (29)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"Mężczyzno z Nazaretu"- dla mnie bardzo wymowne
ukazanie "ludzkiej strony" Boga, a tym samym - nadziei
na zrozumienie, pomoc, oparcie, siłę w wymiarze
fizycznym i duchowym.

Ostatnia strofa bardzo emocjonalna, powtórzenia dodają
dramaturgii, a także są nawiązaniem do formy modlitw,
litanii.

Bardzo poruszający i dramatyczny wiersz.

obywatel69 obywatel69

w sumie chyba podpowiedź o kogo chodzi na końcu
wiersza :) nie jest potrzebna

Donna Donna

Pomyślałam sobie, że Bóg wyczulony na piękno i prawdę
musi usłyszeć pośród miliona innych właśnie tę.
Cii-sza nie chce abyś odebrała moj komentarz jako
kadzenie, słodzenie itp. nie jest moja intencja.
Piszesz dobre wiersze (z punktu widzenia laika) a ten
w szczególności zrobił na mnie duże wrażenie. Wyczuwam
w nim szczerość aż do bólu bez zbędnych upiększeń.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

no i zabij mnie. zbyt nadęte, przegięte.nie ma
lekkości pióra.
Wołacz to O! Ty! powinno być,a jeszcze bardziej wtedy
przegina.
Za dużo interpunkcji.Wielkich liter.
Coś mi ogólnie nie pasi.

Z brzemieniem ciężkim jak kamienie wszystkie - jakie
wszystkie? na pustyni, na Ziemi? nie przemawia.
Ciężkie brzemienie można opisać inaczej. Bardziej
obrazowo.ciekawiej.

Wystarczy chyba zmiłuj się nade mną.

I On nie jest podobno gładki

Jedyne co mi się podoba to

"pochyl się nad liściem,

który kolor traci. Strącony
schnie powoli."

Sorki, ale może po pracy jestem. Tej głupiej.

cii_sza cii_sza

WN, Najdusia, catlerone:)

dziekuję serdecznie za komentarze

cii_sza cii_sza

AAnanke - cenię sobie bardzo Twoje komentarze,
dziękuję.

najdusia najdusia

,,Mężczyzno z Nazaretu,
spójrz w moją stronę ciemną,,
Najpiękniejsza i najbardziej wartościowa jest modlitwa
wypowiedziana własnymi słowami. To szczera rozmowa z
Bogiem.

Dobrej nocy.

AAnanke AAnanke

Ta forma wiersza świetnie wypadła w modlitwie,
I ten ból, strach, prośba... emocje-
niesamowicie,cii-sza

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

... i nad liściem się pochyla,
i nad życiem w drogi pyle,
i nad tobą, i nade mną,
kiedy jasno
i gdy ciemno...

cii_sza cii_sza

nic nie zmieniałam:)

Tytuł tylko był z małej litery (początkowo)

Pozdrawiam serdecznie:)

cii_sza cii_sza

Nie wiem o czym mówisz Łukasz. Nie czytałeś tego
wiersza wczesniej.

jest bardzo osobisty

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »