Modlitwa
Modlitwa
Boże!dlaczego, gdy wyciągnę ramię
Po tęczy szczęścia, co mi błyśnie zlota,
To raz pęknie i w ręku się złamie,
I ból zostaje i wielka tęsknota:
I krwawa rana, i łez w piersiach
morze....
Czemu to, Boże?
Jam Ci dotychczas nie skarżyl się wcale,
Mimo łez w łonie-suche mialem oko,
Bo łzy chowałem tak, jak morskie fale
Chowają perły na dnie swym głęboko...
Dziś po raz pierwszy swe serce otworzę:
Zlituj się Boże
O jedno proszę: Za bezsenne noce,
Za me dziecinne modlitwy gołębie,
Za pieśni mojej niespożyte moce,
Za marzeń moich i uczuć mych głębię,
Za myśli mojej wzorzyste kobierce:
Zmień jedno serce!
Zmień, niech uderzy z moim w jedno
tętno!
Niech myśl jej w jedno z mą myślą się
spłynie
O to Cię błagam tą prośbą namiętną
Raz jeden tylko-i o to , jedynie
Rzucam błagania w to puste przestworze:
Zlituj się Boże!
Ja Ci dam wszystko! oddam me talenty,
Ja Ci dam wszystkie uczuć moich skarby,
Dam Ci płonący w piersiach ogień święty,
Melodie słowa, słowa mego farby,
Dam myśli moje, sławę moją biedną,
Za serce jedno!
Sławek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.