MODLITWA O CIEBIE
Wyszedłem kiedyś w pole. Rozlewało się jak
ocean drzew. Ujrzałem wtedy to, czego nie
spotkałeś.
Cudowne niebo
dające im wszystko.
Biedronce.
Słońce i deszcz
noc i dzień.
Boga ujrzałem.
W biedronce
deszczu i słońcu.
Ujrzałem wszystko.
Patrzyłem długo. sto lat. Mokry wróciłem do
domu.
I zapłakałem.
Panie jedyny
nie pozwól
nie dopuść, proszę.
Świat Twój jest cudowny.
Wspaniały Twój sen.
Matko jedyna,
ocal nas.
Wyciągnij spod brzemienia.
Ty znasz,
słabości me.
Ty wiesz.
Wesprzyj ich,
przemów w serca.
Ja też przemówię.
Świecie najdroższy,
ludzie kochani
nie róbcie
nie czyńcie.
Bądzcie dobrzy.
Wykopanych drzew już nie ma. Są nowe.
Biedronki mają swój dom.
Pięknie jest oddychać
dla dzieci
Siebie
I Boga.
Komentarze (9)
mądrość to sztuka.
Poruszyłeś mnie swoim pięknym wierszem, pragnieniem,
modlitwą jakby to nie nazwać sprowadza się do jednego,
że trzeba kochać swego bliźniego, z serca pozdrawiam
:)
Pięknie jest móc oddychać lekko :)
Bog wystawia nas na proby, ciekawe jak Ty je
zniesiesz?
dość duże przeskoki myślowe, wiersz ma sens, daje do
myślenia, zapewne trochę bym go zmieniła, choćby
interpunkcję, ale jest ok
Bóg jest wszędzie,nieważne gdzie się modlimy,tylko czy
z otwartym,pokornym sercem...wtedy mamy większą szansę
na wysłuchanie modlitw...pozdrawiam serdecznie...
Ludzie chcą słuchać Boga, nie pasuje im jednak kwestia
wyrzeczeń. To wielki problem człowieka. Tobie też
Siaba, życzę dobrej niedzieli i życia. Pozdrawiam.
Piękny przekaz. Tylko czy ludzie dziś słuchają Boga.
Zbyt wielu go nie potrzebuje. Sami czują się bogami.
Do czego to prowadzi? Wierźę że w porę ludzkość
potrafi się opamiętać. Pozdrawiam Serdecznie
Dziekuje za te piekna modlitwe ,schowalam ja gleboko
w sercu.Milej niedzieli.+++