Modlitwa do klozetu
Patrzę przed siebie, jakbym chciał
przewidzieć co przed nami.
Cholera! Znów upadam, choć miałem nadzieję,
że tym razem jestem obłąkany.
Umarły religie. Ideały zapisane na
dyskach, przesyłane po kablu,
rządy hipokryzji to relikt czasów, gdy
człowiek jeszcze mógł sam myśleć i
działać.
W jednym pliku spakowani, zawsze gotowi do
użycia,
osiągnięty cel. Totalitarna władza
jednostek, nad rasą perfekcyjnych
niewolników.
Najlepiej im teraz. Gdy człowiek nie myśli,
nie czuje i nie rozważa,
tylko zawsze idzie tam, gdzie iskra w mózgu
wskaże.
I nawet nie trzeba się wysilać, tworząc
sztuczne wojny i ołtarze fałszywych
Bogów,
to nowa era. Świat ławy przysięgłych
rządzących za pomocą laptopów.
Programiści Królów projektują każdy kolejny
krok życia,
Linijka po linijce. Informatycznym kodem
dostarczają, czego Pan sobie zażyczy.
Ludzie sterowani jak lalki na sznurkach.
Ale nawet nie czują,
od wieków gotowi na przyjście Pana, co
przykuje ich do budy, świętym łańcuchem.
A Pan nie zmienił tożsamości i obiektów
pożądania.
Skarby z dawnego świata nadal zalegają u
niego. Produkowane za darmo przez
mechaniczne stada.
Bo czemu nie? Skoro ludzie zgodzą się na
wszystko. Nie potrafią samodzielnie
korzystać z daru życia,
Czemu nie wykorzystać ich do granic? Nie
robiąc nic, mieć u stóp wszystko.
Ale jeszcze nie teraz. Jeszcze plują im w
twarz ostatni wojownicy,
pielęgnujący zdolność myślenia, jak
ostatnią cnotę pośród zgwałconego dyktaturą
życia.
Nie poddają się uprawiacze, hipokryzją
nasączone ścierwa,
powoli idą do przodu. Projekt
„Cyborgi zamiast ludzi” w
sejfie pokornie czeka.
Będziemy robotami, jak amen w pacierzu!
Bo zbyt wielu debili i kretynów otacza nas
z każdej strony. Zagłuszając krzyk rozsądku
modlitwą do klozetu.
Komentarze (4)
niezły tekst,wiersz
Maszyny,ruch zaprogramowany,dewastacja ludzkosci?
wszystko zaplątane rozsupłać szybko- po nitce do
kłębka rozumnie, bo inaczej będzie jak w puencie no i
w roboty ścieżka Zdroworozsądkowy dobry wiersz Ładna
poezja - alarm z przesłaniem
Rebeliant z Ciebie, bez dwóch zdań.