modlitwa kosa
dziękuję ci, Boże, za wiatr, którym
napełniam skrzydła
i za błękitne niebo, po którym chyżo się
ślizgam
za wiosenne powroty,
łąkę co zielona
i za harmonię czarnego ptasiego ogona
dziękuję za noce zimne
i pełne gwiezdnej ospy
za jastruny, dziewanny, trybule i osty
za ziemię całą
której znam tylko mały akapit
za wszystko, co tylko ty stworzyć
potrafisz
za człowieka dziękuję, przed którym muszę
uciekać
i który ani mnie, ani ciebie czasem nie
dostrzega
autor
enigmayic
Dodano: 2012-03-18 19:36:54
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Podpowiedzią służę: "Ty" dałbym z dużej :).. M.
ja się tyle czasu zastanawiałam, co te kosy
wyśpiewują, a to modlitwa...
Ostatnie dwa wersy, az bija w twarz, przykra to
prawda. Bardzo dobry wiersz.
Piekny...:)
Przepiękny wiersz!+++Pozdrawiam serdecznie+++
Pięknie modli się kos. Pozdrawiam.
Od pięknych obrazów po cios między oczy. Luubię :)))
bardzo, bardzo fajny wiersz