Modlitwa okraszona lękiem
Śpi wieczorami w pościeli
panika i zamotanie,
a ja się modlę naiwnie
o duszy po-życiu przetrwanie.
Gdy z niepokojem źdźbło lęku
zmysłowo w rytm salsy się wije,
ja nad ponurą modlitwą
łamię w proch głowę i szyję.
A cisza bije z obrazu:
ni gestu, drgnienia, słowa...
Nie mam siły zaczynać
modlić się całkiem od nowa.
10.12.2012r.
Komentarze (18)
+
Chyba tu raczej przewrotnie z tą modlitwą i podoba mi
się ta dwuznaczność, daje większe pole do przemyśleń,
bo jak to bywało ,,gadał dziad do obrazu, a obraz doń
ani razu,, Pozdrawiam :)
Wiersz z treścią religijną z smutnym wydźwiękiem.
W Biblii gdzieś jest napisane " wielomówność
/powtarzanie/ jest nie wymagane", dalej sama modlitwa
jak i chodzenie do kościoła nie mają znaczenia, jeśli
nie poparte są dobrymi czynami dla bliźniego. A po
życiu nikt nie wie jak jest tam za bramą. Nauka przez
wieki szuka prawdy w nieznanych tajemnicacach i bez
większych skutków. Jednak wiara i modlitwa człowiekowi
jest potrzebna zwłaszcza gdy jest przy zachodzie
słońca, przy chorobach, katastrofach lub blisko
śmierci. Pozdrawiam
Prosze bardzo Kaweczko. Licze na wzajajemnosc i
obiektywnosc. W koncu mozna sie wspolnie czegos
nauczyc:)
Proponuje małe zmiany, ponieważ wiersz może być o
wiele ciekawszy, niż w tej formie. Moja propozycja
brzmi tak :
Wieczorami sypia w pościeli
panika i zamieszanie,
a ja się modlę naiwnie
o życie po życiu, przetrwanie.
Gdy z niepokojem źdźbło lęku
zmysłowo w rytm salsy się wije,
ja nad ponurą modlitwą
sypię prochem głowę i szyję.
Ale cisza bije z obrazu,
ani gestu, drgnienia czy słowa.
Może Bóg się na mnie obraził,
wszystkie znaki przede mną pochował.
wszystkiego co najlepsze w noym roku! Pozdrawiam@
Tyle prawdziwych chrześcijan
widzę często w pochodzie,
najwięcej tych bardzo wierzących...
idzie zawsze na przedzie.
Transparenty, przemówienia, tyle jadu z ust
wierzących...
chyba że inaczej myślących.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
refleksja i przemyślenia
pomimo smutku wiersz pełen wiary i mocy
Wiara czyni cuda. Szczęśliwego Nowego Roku
To prawda modlitwa jest ważna, ale za modlitwą winny
być czyny - podobnie i chodzenie do kościoła -
modli się pod figurą a diabła ma za skórą. Spójżmy na
fakty. Cieszy nas wzrost budowy kościołów i obok
innych inwestycji jak i pomników, a w drugą stronę
idzie krzywa czynów chrześcijanów- coraz więcej
zabójstw, rozbojów kradzieży gwałtów, rozwodów,
nienawiści itd. co nas bardzo smuci jak i Pana Boga.
Szczęśliwego Nowego Roku życzę .
Cóż warty jest człowiek bez wiary? Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
DoroteK ma rację, Bóg nie mieszka w obrazach, ale w
sercach... i na pewno słyszy Twoją modlitwę... Bardzo
osobisty, smutny wiersz... Tylko, oby się nie
poddawać! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Smutna modlitwa....Szczesliwego Nowego Roku:)
bo Bóg nie w obrazach, tylko w sercach mieszka...
smutny wiersz, ale przejmujący, traktuję go bardzo
osobiście...
"ja nad ponurą modlitwą
łamię w proch głowę i szyję."
--------------
ja nad ponurą modlitwą
łamię głowę i wyciągam szyję;
szukam wokół anioła co miał mnie pilnować,
a on gdzieś biega za szampanem - raczy sobie
żartować ze swych obowiązków i wlaśnie w tym czasie
zgubiłam podwiązkę.../ hihihihi
Do Siego Roku!