modlitwa palacza tytoniu
kup mi serce
byle nie było w rozterce
nową wątrobę
starą oddam Tobie
dwie dorodne nerki
będę wielki
dwunastnice, okrężnice
i żołądek, i śledzionę
płuca całkiem nowe
mózgu nie chce
bo nie muszę
co dzień go od nowa susze
całkiem niezły z niego rozum
nie potrzebuje nowego
no Weź, że zrozum
Rak zaatakował tylko
moje podroby
kup mi nowe Boże
a, Będziesz mnie
miał z głowy
Papier toaletowy nigdy nie urwie się w wydziurkowanym miejscu, tylko kawałek dalej. Tak samo jest ze zdrowiem.
autor
luka22
Dodano: 2010-03-01 15:01:41
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
To ja palaczka dokładam amen.