Modlitwa prosto z serca
Błagam Cię Panie co noc i co poranka wstanie. Wysłuchaj to serca mego wezwanie... O pomoc..
Tobie to powiem , nie poddam się.
O słońca wschodzie wstanę,
ubiorę się , modlitwę złożę.
W drogę się wybiorę.
Do nieba mego bram ,
gdzie świat pokazał mi ,
piękno swych barw.
Gdzie zapomnę o chorobie,
jaką tu bez Ciebie tworzę sobie.
Ty miłości mojej kresem i początkiem,
Ty gwiazd mych jasnym widokiem,
Ty życiem mym po krańce nieba.
Kochanie proszę o to Boga bo ,
Ciebie tylko mi trzeba...
Kc Jacek nad życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.