Modlitwa Tęsknoty
Dla...
Tesknie do Ciebie
moje kochanie
nie slysze Twego glosu
ciagle mi go brak
modle sie do Ciebie
jak do Boga, proroka
me serce bardzo Cie kocha
Ty jedna wiesz
co we mnie tkwi
Ty jedna wiesz
ile potrafie napsuc krwi
dlaczego tak latwo poddac sie?
dlaczego walka tyle nas kosztuje?
choc daleko mi do Ciebie kochanie
choc bez slowa i spojrzenia
nadal bede z Toba
bez chwili wytchnienia
choc czasem bedzie zle
pamietaj!
me serce kocha tylko Cie!
czym bylaby milosc
gdybym bral sobie od niej urlop?
czyz nie tylko wygoda zycia?
Kocham Cie i nie przestane!!!
Ciebie Beatko... moje najcenniejsze serce! :* napisany: 10.02.2009 pierwszy od ponad pól roku...
Komentarze (8)
Najwyższy czas, by odwołać Panią V z urlopu i dobrze,
że wiersz się podoba! W następnym skróć trochę to
wyznanie miłości - chociaż ten wiersz jest właściwie
OK. Najważniejsze szczęście peela!
bardzo ladne wyznanie milosci..pozdrawiam
miło poczytać o czyimś szczęściu
masz rację w miłości nie wolno się poddawać tylko
kochać pomimo wszystko...
Piekne wyznanie milosci ,,ale czy musisz
sie do niej "modlic",,,to juz jest
dyskusyjne,,,mozna i tak jak ktos lubi...
pozdrawiam z daleka.
Rzeczywiście pół roku urlopu i ONA nie odpuściła, nie
przeszła - wniosek? Będzie wieczna.
dzieki juz poprawiony
Tęsknię do ciebie.....nie słyszę twego glosy.. popraw
bo kilka chochlików wkradło się do twoich uczuć.