Modlitwa o wenę
Najczarniejsze z czarnych,
zagubione diamenty,
moich krwawych odczuć.
Oto stoję przed wami
naga i bezbronna.
Okryjcie mnie aksamitem
dzikich absurdów rzeczywistości.
Niech nie czuję się
pustką szarego dnia.
Szaleństwo zatańcz ze mną
bo bez Ciebie znikam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.