Modrość i lazur
Lubię patrzeć na modrość, lazur,
niebieskość z domieszką szarości.
Kolory oczu mojej Żony,
otucha i balsam ufności.
W błękicie nieba jest blask świeży,
jak tęczówki wokół Jej źrenic.
Gdy noc przyjdzie i zasypiamy
wciąż ten blask w mej duszy się mieni.
Drżące chabry schowane w zbożu,
błękitne płateczki wśród kłosów.
Jej oczy bławatki niebieskie
błyszczą ukryte w oprawie włosów.
Z uśmiechem piszę kilka rymów,
choć czasem spotkam w oczach burzę.
Szarość zmienia się w chmurny granat
i na pogodę czekam dłużej
(normalnie, zwyczajnie jak w życiu).
Komentarze (34)
Bardzo sympatyczny wiersz, podoba mi się, pozdrawiam
:)
Marcepani
Ignotus
Dziękuję bardzo za odwiedziny, czytanie i komentarze.
Serdecznie pozdrawiam.
po takim wierszu tylko lazur :-)
Przyjemnie się czyta, bardzo - a ostatnia zwrotka moim
zdaniem najfajniejsza.
Turkusowa Anna
Dziadek Norbert
Dziękuję bardzo za wizyty, czytanie i komentowanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Och życie, życie, jakże różnym bywasz czasami,
dzisiaj jest takim o jakim marzycie,
jutro ogłupi, często boleśnie zrani,
od czasu do czasu w lustrze winnego zobaczycie.
Fajny wiersz. Urywki z życia.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Podoba mi się ta ciepła refleksja, zachwyt nad lazurem
oczu i przyznanie że jak to w życiu - czasem lazur
zmienia się w chmurność.
Pozdrawiam :)
Sławek
Pisanie poezji patriotycznej (w tym zawierającym także
melancholijne wspomnienia z dzieciństwa) jest jak
najbardziej na miejscu - powinno powstawać takich
wierszy. Jednak naśladowanie Mickiewicza (zwłaszcza
"Inwokacji") może wprowadzić Autora w klimat pastiszu,
co moim zdaniem może podważać autentyczność
patriotycznych uczuć. W tym wypadku radziłbym
napisanie bardzo dobrego, wyraźnie patriotycznego
wiersza (zawierającego podobne jak dotąd składniki)
bez naśladowania "Inwokacji". Śląsk i Gliwice na to
jak najbardziej zasługują.
Przyznaję Januszu Krzysztofie, że mój wiersz jest
nieprzemyślany, niespójny i nieszczery.
Dziękuję za dogłębną analizę jego niedoskonałości. :)
BordoBlues
Sławomir
Waldi
Dziękuję bardzo za odwiedziny, czytanie i
komentowanie.
Serdecznie pozdrawiam.
P.S. Sławku, kilka dodatkowych zdań dla Ciebie będę
miał pod Twoim wierszem.
pięknie ... ja po lekkiej burzy nigdy nie czekam na
pogodę ... ona od razu się pojawiam ...
Dziękuję za szczerą krytykę Januszu Krzysztofie. Mój
wiersz jest może zbyt odważny. Z Mickiewiczem nie
miałem zamiaru się mierzyć.
myślę, że Twoja zona nie ma nic przeciwko temu, ze
piszesz wiersze.
zwłaszcza takie wiersze.
pozdrawiam :):)
Gabi
Oczywiście także serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Sławomir
Loka
Anna
Stella-Jagoda
Mariusz
BaMal
Ola
Zefir
Tomasz
Ziu-ka
Mily
Anula
Karmarg
Sael
Mgiełka
Lila Teresa
Fatamorgana
Ewa
Pięknie dziękuję za Państwa obecność, czytanie mojego
wiersza i na dodatek tak miłe mi komentowanie.
Serdecznie pozdrawiam.