Modrzew, kapliczki
Rośnie pod mym oknem modrzewiowe drzewo
z czerwonym odcieniem licznych, drobnych
szyszek
pień niezbyt potężny za to wzrost wysoki
smagany wiatrami sprężyście kołysze
brązowo - zieloną gałęzi koroną.
W łódzkich Łagiewnikach drewniana
kapliczka
z ujęciem źródełka czarodziejskiej mocy
wciąż żywa legenda o walorach wody
która wraca zdrowie i dodaje siły
więc czerpią Łodzianie te dary natury.
Kapliczkę wzniesiono w XVII wieku
a św. Antoni patronem jej został
gdyż w habicie mnicha objawiał się
ludziom.
Prawie sto lat później, nieopodal
pierwszej
podobna powstała pod wezwaniem Rocha.
Drewniane kapliczki przetrwały przez
wieki
pamiętają ludzi i dawne zdarzenia
użyty budulec / sprawdzić czy to modrzew
/
też częścią historii wrósł w las
łagiewnicki.
A mój piękny okaz, znajomy spod okna
młodszy jest ode mnie, ale przetrwa
dłużej.
Czy zostanie drewnem, czy może pomnikiem
czy będzie pamiętał, że go pozdrawiałam?
Komentarze (20)
O, jak miło zajrzałam po latach i widzę, że ktoś
przeczytał o moim modrzewiu w ubiegłym roku.
Dziękuję Walas. Mój modrzew nadal rośnie.
Pięknie opisane drzewo i historia
cudów z dawnych czasów. Byłem tam z wycieczką i
filmowałem tą okolicę z kapliczką. Drzewo wspaniałe,
będzie upiększało dom
a obok rosły grzyby podobne do maślaków z jasnym
naskórkiem
/jadalne/. A czy będzie pomnikiem? W Medugorie
(Jugosławia) objawił się cud ok. 30 lat temu i nie
zaliczono
do cudów mimo, że z całego świata tam nadal
przyjeżdżają pielgrzymi. Też filmowałem i robiłem
zdjęcia między innymi
z żyjącymi świadkami. Pozdrawiam
cala Ty - cieplo - spokojnie - w oparach kapliczek -
przyjemnych snow - bez nawiedzen Zytko - pozdro
Ładny wiersz...trochę historii, trochę faktów...z
nostalgią
Nostalgia i nauka, to jest w Twoim wierszu :)
zapachniało żywicą i kadzidłem i śpiewem
Czesława Niemena o naszych przodkach którym jesteśmy
wdzięczni za przekazanie nam tych wszystkich
wartości,które zapewniły nam jedność, niepodległość
itd ...piękny wiersz
widzę tu profesjonalizm,ładnie...ja
raczkuję,pozdrawiam,dzięki...(poprawiłam)
ten błąd.
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz i opis modrzewia się zgadza,a myślę że
jeśli przetrwa to i będzie pozdrawiał..powodzenia
Ciepły i przyjemny wierszyk...ostatnie pytanie..będzie
pamiętał..jest życiem sam w sobie ;)
Lekko ciepło z nostalgia....drewniane kapliczki jakz
eich wiele na nszych drogach przypomionajace zdarzenia
okolicznosci czy po prostu chcila odpoczynku w ciszy i
modlitwie....dziekuje....pozdrawiam...
Rację ma minawia - i bajkowo i historycznie.
Historia połączona z przyrodą. ładnie.
W mojej miejscowości też są kapliczki,ładny
wiersz,pozdrawiam.
Zytuś, ładnie napisane, ale moja wielka prośba.
zrezygnuj na stałe z określeń, mych, twych, mej,
twej... zastosuj bardziej aktualne, współcześnie:
moich, twoich. proponuję zapis: "pod moim oknem".
pozdawiam cieplutko :)