Mogło być inaczej
Dla tych co się zastanawiają..
Dwoje ludzi..obcy sobie.każdy swoją drogą idzie.pogubieni..milość , wierność obiecali.. że po grób ich nie rozłączy.z tym, że trochę przesadzili w tej nadziei tak zostali., że nie wolno krzywdzić innych bo to przecież do nas wraca.dzieci,dom , przyszłość tylko to się liczy.o sobie już nie pamiętają no bo przecież obiecali .. że na zawsze ,mimo wszystko,aż tu nagle życie wzywa..oni martwi już za życia no bo przecież obiecali.tesknić będę już na zawsze za tym czego nie poznali..ale przecież tego chcieli skrzywdzić innych nie umieli.sami sobie odpowiedzą czy im dobrze z taką wiedzą..
autor
Ropuszka
Dodano: 2019-09-10 01:24:32
Ten wiersz przeczytano 2067 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Istotnie mogło być inaczej jak i to, że nie można
krzywdzić, na pewno nie złośliwie i świadomie drugiego
człowieka.
Samo życie. Zakazany owoc smakuje najlepiej :) a to
droga do kolejnej obietnicy. Jakże często ludzie
tracą to co bliskie sercu było, często bezpowrotnie.
Wiersz budzi refleksję. Pozdrawiam
Ciekawe przemyślenia choć smutne.Życie potrafi
namieszać i nieraz dochodzi do takich sytuacji.To jest
tylko Twoje zdanie nie wiadomo jak on to odbiera. Może
też podobnie trzymając się obietnicy zrezygnował z
walki o Ciebie o miłość.Pozdrawiam miłej nocy.
Zdaję sobie z tego sprawę.moje nocne przemyślenia bez
użycia poprawności . zostawię to tak jak jest ,
dlatego , iż tak czuję.dziekuję za miłe słowa
No, teraz ubrać ów tekst w wersy, strofy, metafory,
ciekawą leksykę i powinno wyjść coś przyjemnego.
:)
Czytelny przekaz skłaniający do refleksji. Gdyby tekst
należał do mnie nosiłby tytuł "Pozoranci". Msz warto
skorygować interpunkcję. Wielokropek jak mi wiadomo
składa się z trzech, a nie dwóch kropek.
Dorzuciłabym kilka przecinków i pytajnik w finale.
Wiadomo, że to czytelnicze sugestie, a nie rady
eksperta. Miłego dnia:)
Jeżeli partnerzy w związku wyobcują się, żyją razem
tylko dla pozoru i dla dobra dzieci, to nikomu nie
robią przysługi. Sobie na pewno nie, a dzieci
wyrastają w atmosferze nieszczerej miłości, co będzie
rzutować na całe ich życie.
Interesujący wiersz.
Pozdrawiam :)