Mogło być pięknie
Mogło być pięknie
Powiedz, co łączy nas po latach
oprócz mieszkania, wnuków , dzieci
pożókłe stare fotografie
listy z młodości, same śmieci
Gdzie są marzenia wspólne , piękne
mieliśmy kroczyć szczęścia drogą
ty mi mówiłeś , jakże często
że żadne burze nas nie zmogą
i przetaczały się nad głową
nie wiem dlaczego tylko moją
nie miałeś czasu dla rodziny
a obiecałeś być ostoją
dzisiaj , gdy skronie posiwiały
próbujesz w żart obrócić życie
świat nagle zrobił się za mały
uciekam chociaż myślą skrycie
żałuję lat tych przepłakanych
mogło naprawdę być inaczej
lecz ja dla ciebie byłam niczym
późno mówisz,jak wiele znaczę
nic nie da już się odbudować
serce po stokroć umierało
zostałam , bowiem jestem matką
i drogi pozostało mało
Komentarze (12)
życie jest takie piękne tylko przez chwile a
reszta szarpanina i tyle plus
Często obietnice zostają tylko słowami a ktoś kto im
uwierzył cierpi i płacze... Wiersz smutny...
u mnie reflekcji sumutne brzmienie gosci w
sercu:)))poz. bardzo dobry wiersz na tak:)
Bardzo, bardzo wzruszający wiersz - ot prawdziwe życie
niejednej kobiety, niekochana zostaje i poświęca się
dla dzieci.
Brakuje mi słów aby opisać co czuję choć mnie
osobiście to nie dotyczy.
Pięknie napisany wiersz - jestem pod wrażeniem.
super opisane zycie, skarga?,obudzenie? czy gorycz-ale
z sensem
Wiersz refleksyjny, w dobrej formie... samo życie...
przejmujące konkluzje ,życie z człowiekiem ,który
zawodził ,który pozwolił ,żeby umarła miłość
wiele matek tkwi w nieudanym związku dla dobra? dzieci
... niesamowicie trafnie i wyraziście to przekazałaś
:)
Bardzo smutno mi się zrobiło czytając ten wiersz, nie
wiem czy to dobrze yć z kimś tylko ze względu na
dzieci. Piękny wiersz podoba mi się.
Której babci podoba się dziadek, jej asystent przez
przypadek?
Bardzo smutny, i niestety bardzo trafny. Tak wielu się
to sprawdza...opisane idealnie, wzruszająco bym
powiedziała...
ale smutno się zrobiło... refleksja mnie dopadła.
nagle jestem pewna, że w moim życiu niektóre rozstania
nie były bez przyczyny. że może jednak ktoś chciał
mnie uchronić przed tym uciekaniem myślą i byciem
tylko matką...