W moim świecie...
Wiem, że są światy inne, obce
i innych ludzi obcowanie,
dni pędzą stada ciemnych nocy
i milczy wciąż, uparcie kamień.
I są też takie pełne światła,
milionów szkiełek kolorowych,
w warkocze jasne tam zaplata
szczęśliwe chwile rytm miarowy.
A w moim świecie od zarania
łączy się szczęście z beznadzieją,
to pierwsze daje siłę w trwaniu
ta druga w oczy wiatrem wieje.
Komentarze (11)
Nie tylko w Twoim świecie ...:) Piękny, mądry wiersz!
Są plusy i minusy naszego życia, ale o niczym lepszym
jednak nie słyszałem.
Piękny wiersz.
Tak to prawda są rożne dni...samotne i ciche jak
kamień...pełne światła i chwil radości....sa pełne łez
kiedy pada deszcz i szare nijakie kiedy słychać tylko
tykający zegar....pozdrawiam...
Twoją opowieść przeczytałem z zaciekawieniem. Myślę,
że z tymi słowami może utożsamić się wielu. Pozdrawiam
:)
Pięknie to ujęłaś :)
Och, życie to jest kalejdoskop
nic nie jest białe ani czarne.
Lubi się droczyć, bawić nami
zanim w ramiona okruch zagarnie.
Pomiędzy cząsteczkami tlenu
jest czułość, smutek, szczęście, trwoga
i to niestety naprzemiennie
raz lepsza a raz gorsza droga…
"to pierwsze daje siłę w trwaniu
ta druga w oczy wiatrem wieje" ot i cała prawda op
życiu
magiczny, subtelny wiersz, wprowadza w piękny nastrój.
pozdrawiam.
szczęście z beznadzieją...wzloty i upadki...tak to w
życiu przeważnie bywa, ładnie napisane
tak to już jest raz z wiatrem - raz pod - ale warto
i trzeba jednak mieć nadzieję na lepsze dni -
cieplutko pozdrawiam
witaj, kiedyś nadejdą takie dni ,kamień,
sercem się stanie. bardzo ładny wiersz.
pozdrawiam.
pieknie o życiu ale kochana głowa do góry i szczęscia
życzę :)