O moim szczęściu
Te dwa wiersze muszą być opublikowane razem. Są świadectwem tego, jak krótkotrwałe jest szczęście... Spotkało mnie po ośmiu latach oczekiwań. Trwało osiemnaście godzin...
Chciałabym pisać o szczęściu
Lecz nawet gdy go dotykam
Nie potrafię
Znam je tak krótko
Tak słabo
Kiedy jest tak dobrze
Jak jest a jest naprawdę
Nie można pisać wcale
Bo radość wymyka się
Spomiędzy wersów
A smutku przecież nie ma
Więc o czym...???
/21.VII.2006/
-------------------------------------------
---
I dobrze
Że nie umiałam pisać
O szczęściu ulotnym
Bo minęło tak szybko
Tak boleśnie
Aż smutno by było
Gdyby pozostał dowód
Że w ogóle istniało
/22.VII.2006/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.