Mój Aniołku...
Mamusiu to dla Ciebie!prosze wracaj szybko do mnie :(:( Musisz Nauczyć Się Zatrzymywać Łzy W połowie Twarzy Tak By Nie dotkneły Uśmiechu..
Połamałeś skrzydła, Aniołku
Bardzo szybko spadasz w dół...
Podaj mi rękę Najdroższy Skarbie!
Razem przetrwamy ten Twój ból...
Połamałeś skrzydła, Aniołku
Zakończ to swoje milczenie...
Przeciez obojgu bedzie nam raźniej!
Tylko oddaj mi swe cierpienie...
Połamałeś skrzydła, Aniołku
Nie pozwól znowu łzom popłynąć...
Chcesz?Weź sobie moje skrzydła
One Ci nie pozwolą zginąć!
Połamałeś skrzydła, Aniołku
Więc razem idźmy za rękę!!
Ja umiem bez swoich skrzydeł żyć...
Tylko oddaj mi swoją mękę !
otuliła się ciemnością, smutkiem,rozmyślając o szczęściu. stworzyła swoją rzeczywistość ...
Komentarze (3)
Bardzo ładny wiersz.+
Wiesz.... ten wiersz... moze raczej to piosenka bo tak
to odbieram... gdyby był poważniejszy uznał bym go za
modlitwę... ale jest świetny... a jeszcze lepszy
warsztat i formę.
piękny wiersz, aż łezka kręci się w oku....pozdrawiam
i zostawiam +