MOJ BLAD....

Ten strach minie
Pozdrawiam:-)

Ślicznie, że piszesz dla swej mamy, brak polskich
znaków rozumiem jest specjalnie.

Jesteś dobrym dzieckiem, nie chcesz przysporzyć mamie
zmartwień:)pamiętaj ze zawsze jest jakieś
wyjście,pomoc,czyjaś życzliwość a w sobie masz tyle
sił,że sama nie wiesz ile, tylko trzeba w siebie
uwierzyć :)pozdrawiam cieplutko.

z każdej porażki trzeba się podnieść czas jest
najważniejszy i wiara w siebie ... nie zawsze każdy
nas rozumie ale trzeba wszystko przetrwać wiem to
trudne tez często krzyczę pomocy
głową do góry miłego dnia

Kocico, proszę, dedykuj mamusi, nie wiersz a swoje
życie, nie wmawiaj sobie że sobie nie radzisz, to
wielka ułuda, częsta gdy los przyciśnie.

Myślę, że życie każdego człowieka jest trudne. I że
często sobie nie radzimy z nim, myśląc o sobie -
niesłusznie - jak o nieudacznikach. I myśląc też, że
nie chce się już żyć. Ale jeśli się pomyśli o tym
tak, że to tylko przejściowe, że dotyka wszystkich, że
nie ma takiej sytuacji, z której nie da się wyjść, to
łatwiej nabiera się sił.
Aby małymi krokami zmierzać do celu. Z uporem.
No i matki nie mają nas "po coś" :-))Dzieci są
miłością i sensem życia. To zobowiązuje obie strony.
Pozdrawiam Cię bardzo, jeśli miałabyś taką potrzebę,
to: marewa1201@wp.pl

nie można się poddawać, życie nie jest bajką, dobrze
to wiem, lecz warto wyjść na przeciw bezsilności i ją
pokonać. przytulam

Staraj się po każdym upadku podnosić,bo po każdym też
wstaniu będziesz silniejsza i któregoś dnia upadki
wyeliminujesz.Pozdrawiam i życzę więcej pozytywnych
myśli,złe od siebie odpychaj.

Lecz brakuje mi juz sil...

Takie słowa dają do myślenia...pozdrawiam

Jezu dziewczyno! usłyszałam, wykrzycz to pomaga, tylko
nie rób głupstw:) Proszę, zawsze jest sposób, by się
podnieść...