Mój Bóg
Mój Bóg nie ma skrzydeł
Nie mówi: jam miłości pełen
a za chwilę: bądź przeklęty na wieki
Mój Bóg nie ma skrzydeł
Podmuchem wiatru unoszony
kontemplowany w ciszy i śpiewie
Nie unosi się gniewem
gdy ludzkim zwyczajem
uciekam
Mój Bóg nie ma skrzydeł
odnalazłam go w sobie
Mój Bóg nie ma szefów na Ziemii
Jak każde ziarno kłosu zboża
zna mnie i wierzy
Mój Bóg nie ma skrzydeł
Gdy mówi do mnie, ja to wiem:
"Czytaj sercem, interpretuj, jak chcesz"
"Odrzuć schematy, reguły,
zrzuć kajdany,
zyj zgodnie z naturą, a obmyjesz me
rany"
Mój Bóg nie ma skrzydeł
wyrwali mu je ludzie
którzy bardziej niż w Nim
rozmiłowali się w obłudzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.