Mój dom
Mój dom - zapłakane oczy bliskich
Stęsknionych zrezygnowanych
Odchodzących bezwładnie w niepamięć
Lub chowających się w sercach ukochanych
Mój dom - tysiące kolorowych bukietów
Dla mamy dla taty
Od sióstr i braci
Dla mnie od ciebie
Mój dom - wciąż więcej sąsiadów
Bezustannie rozlewane rzeki łez
Jeziora bólu oceany cierpień
I zatoki smutków
Mój pokój - pachnący świeżym drewnem
Coraz rzadziej odwiedzany
Nadal jednak ozdobiony małymi jasnymi
płomyczkami
Mój dom - mój azyl wśród tylu pokrewnych
dusz
Przynieś mi tylko żywych kwiatów
Czy zapomniałeś jak bardzo lubiłam
astry...?
Czy zapomniałeś że jeszcze niedawno
żyłam...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.