Mój dom gdzieś daleko...
Polakom na Wyspach
Jest tylko jedno miejsce na ziemi
Gdzie czas się w miejscu zatrzymał
Miejsce tak bliskie sercu
Rodzinnych stron kraina
Stoi tam dom pachnący chlebem
Na oścież dla gości otwarty
To moje małe sakrum na ziemi
Cenniejsze niż jakieś kurorty
W tym domu przed laty stawiałam
Pierwsze niepewne kroki
I wyszłam z niego tak szybko
Pobierać w świecie nauki
I tak mija rok za rokiem
A ja, ten bezradny nielot
Czekam znów z utęsknieniem
Na kolejny do domu samolot
Walia 07.03.2010.
Komentarze (13)
Kasiorku :) Ładnie Ci się pisze jak nie śpisz. Ale
gdyby było nieco więcej rytmu, to lepiej by się
czytało. Czasem wystarczy zmienić szyk wersetu, albo
zastosować podobny o innej ilości sylab. :)
Fajnie jeśli ma się taki port do którego można wracać
miłego lotu :)
Na kolejny do domu samolot,pozdrawiam Wielkanocnie
wielka tenskonota za tym co małe niewielkie dom
rodzinny
temat bardzo zyciowy i aktualny
Precyzja wersów zawarta w drugiej zwrotce
świadczy o dobrym poziomie twórczości Autora
Tak,to cudowne sacrum-pozdrawiam.
...prawda są takie miejsca gdzie wracam często
myślami...ciekawa forma wiersza,,,z zapachem domowego
chleba...
o ojczyźnie myśli się dopiero kiedy się żyje w
oddaleniu..pozdrawiam
Wielu tak tęskni. Dobrze,że jeszcze mają gdzie wracać
i ładować polskością akumulatory.
Tęsknota wpisana w życiorys, smutne, ale dobrze, że
świat idzie z postępem:):):)
No cóż. Takie teraz przyszły czasy, że jedni tęsknią
za domem, drudzy za pieniędzmi. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
tęsnota... ale nie trzeba być na wyspach, żeby tęsknić
za domem...
emigracja trudny temat dla duszy,przypływ i
odpływ,pozdrawiam serdecznie