Mój grzech
Ogród Oliwny.
Ty z uczuciem lęku
upadasz na twarz.
Twoja modlitwa
- mój grzech.
Stajesz przed sądem
upokorzony.
Korona z ciernia
ugniata skroń
- mój grzech.
Golgota ,krzyż.
Pierwszy upadek
pod ciężarem drzewa.
Tak trudno mi zrozumieć
- mój grzech.
Upadasz znowu.
Spotykasz Szymona.
On dzieli z Tobą
Twój ciężki los
- mój grzech
Trzeci upadek.
Jednak się podnosisz,
idziesz dalej
by ostatecznie
zawisnąć na krzyżu
- przebaczyć...
Komentarze (8)
prawdziwie i jak na teraz...na czasie....
pozdrawiam...
piękny religijny wiersz,w sam raz na Wielki Tydzień by
się zadumać nad tym co naprawdę ważne
Mariat poruszyła temat..dodałbym nasz grzech.. M.
Nostalgiczny wiersz pełen wiary...nastrój wiersza
skłonił mnie do zadumy...pozdrawiam.
wiersz nasiąknięty prawdą i wiarą...Upadek i oddanie
życia za nas - czy potrafimy to docenić....wiersz
porusza,wyzwala tą chwile zadumy..... a jaki ja
jestem....?...pozdrawiam...
Wiersz bardzo pouczający i wartościowy. On ginie za
winy innych. Ludzka nieprawość , zawiść i złośliwość
przykuła go gwoździami do drzewa krzyża. Niezmiernie
trudno to zrozumieć, że można wybaczyć ludzkim
oprawcom. Pozdrawiam najserdeczniej.
I na końcu dodałabym - moje odkupienie, ///
byłaby pełnia księżyca.
Interpunkcja nie jest najmocniejsza stroną... Nie mówi
się on "podziela" - co to znaczy??? Chyba miało być on
"dzieli "...