Mój kochany
Piszę źle
Czy piszę dobrze
Nieistotne
To nie sztuka
Tekst wyrzucić z siebie
I nie sztuka
Skasować tekst
W imię poprawności
W kontekście całości
Ani ja
Ani ty
Nie robimy nic ważnego
Proponuję ugodowo zakończyć sprawę
Z mojej strony obiecuję poprawę
Słów więcej brzydkich nie będę używać
Pod gwiazdkami przekleństw ukrywać
Te rymy specjalnie dla Ciebie
Zostawiam w spadku
Choć spodziewam się
Że zażądasz ode mnie podatku
Na nic Ci ma deklaracja
Ucieszyłaby Cię jedynie moja degradacja
Bo nie znasz słowa tolerancja
Propozycję zatem mam
Bo siebie bardzo dobrze znam
Pisać dalej – to mój plan
A Ty kasuj o każdej dnia porze
Mój kochany
Cenzorze
Komentarze (6)
Jestem ZA używaniem od czasu do czasu
słów niecenzuralnych, bo czasem wiersz tego wymaga!
Bywa, że nie da się zastąpić innym słowem. Punkt
daję:))
Dobre :) pozdrawiam
Jak będzie poprawa, to będzie dobre:-) , Miłego:-)
Cóż czasem przekleństwo w wierszu jest
potrzebne,chociaż wiem,że akurat Autorka ich nie
używa.
Pozdrawiam serdecznie,miłego wieczoru życząc:)
Najważniejsze że peelka obiecuje poprawę;)
kochaj mimo wszystko, to bardzo szlachetne...świetna
ironia:) pozdrawiam