Mój krzyk
Stoję wśród grupy ludzi
Wszyscy niby dobrze się bawią
Rozmawiamy, smiejamy się wciąż
Lecz ja mam już tego dość
Boję sie komuś zaufać
Nie chcę sie otworzyć
Skrzywdzona tak przez życie
Nie potrafię już być szczęśliwa
Ludzie jednak nie widzą
Co we mnie ciągle siedzi
Pragnę w końcu wyrzucić kamień ten
I krzycze, krzycze ... o wysłuchanie
błagam
Lecz czemu nikt mi nie odpowiada
czasem nie moge sobie poradzic z tym bolem...
autor
Sensual_Witch =]
Dodano: 2006-08-19 12:18:45
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.