Mój książę i ....
Dziś już jesteś jak sen
którego nie mogę przypomnieć
siedzi mi pod powieką
migocze setną sekundy
lecz mój czas musiałby stanąć
abym się mogła rozejrzeć
wyrwana ze snu
biegnę do zajęć codziennych
troski w trop za mną
szkoda mi snu
miałabym marzenia
gdyby mi było można
do niego wejrzeć.
autor
Kryha
Dodano: 2008-08-29 06:08:10
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
I nic po nas nie zostanie
Szkoda, że On rozpływa się we śnie. Marzyć ciągle
warto, a nawet trzeba... ładnie...
marzenia pomagaja przetrwać najgorsze chwile-trzeba je
mieć - życie toczy sie dalej i to co dzisiaj jest
już snem jutro może być jawą-śliczny wiersz
No i masz ci babo placek,przyjemne wrażenia po nocnym
śnie pozostały,ale do diaska co mi się śniło?Każdy z
nas miał chyba nie raz takie odczucie.Wiersz
ciekawy,dobrze się czyta.
Więc niech trwa ten sen jak najdłużej...domyślam się
że jest uroczy.
Dobre pisanie, takie lekuchno obok. Jak obraz oglądany
przez szybę która nie oddziela (jako zbyt krucha) ale
- nierówna i soczewkowata- lekko zniekształca. Pisane
z pewna, niedostrzegalną manierą którą lubię. Tak,
podoba się.