Mój motyl odfrunął
Zawitałeś do mojego serca,
jak motyl, co wleciał przez okno
w ciepły, pogodny dzień.
Ot, nacieszyłam się Tobą przez chwilę.
Urzekłeś mnie,
lekkością swych skrzydeł.
Jednak za duszno tu było.
Zbyt mało miejsca dla Ciebie
i mnie przy Tobie.
Spojrzałeś raz jeszcze, przelotnie.
W ciszy niewidzialnych łez,
odfrunąłeś.
I zostawiłeś moje serce,
z nutą żalu.
Niepocieszone.
autor
Eufrozyne
Dodano: 2012-08-24 18:08:34
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"Jednak za duszno tu było.
Zbyt mało miejsca dla Ciebie
i mnie przy Tobie."
Czasem właśnie tak jest...
Ładny wiersz.