Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mój opiekun

Moja kobieta imieniem Renia
ma zawsze wiele do powiedzenia.
I choć ją nieraz pytaniem zagnę
to zawsze z chęcią ją pieścić pragnę.

Jest zawsze przy mnie kiedy ja chory,
umila ranki no i wieczory,
Poda lekarstwo swym pięknym gestem,
jest zawsze kiedy w potrzebie jestem.

Jak mam nie kochać za to swej Reni
czy inna panna życie mi zmieni?
Szczerze : nie wierzę, więc co mi dane
przy swojej żonie zawsze zostanę.

Dodano: 2014-01-01 11:20:09
Ten wiersz przeczytano 880 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

saba saba

I tak powinno być. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
serdecznie

Jaśminowa Jaśminowa

Nawet się nie waż żony swej Reni
Na jakąś młodą pannę zamienić :-))
Pozdrawiam noworocznie.

Roma Roma

Brawo! życzę spełnionej i wiecznej miłości przy Reni.
Pozdrawiam noworocznie i serdecznie:-)

karl karl

Renia chociaż czasem mnie rani,
ale chociaż czasem źle...
nigdy nie zgani.
Wszystkiego Najlepszego
w Nowym Roku

NowaTwarz NowaTwarz

Żona jest skarbem,
więc dbajmy o niego.
Dzisiaj ze skargą,
jutro z kochaniem.

Pozdrawiam@

Bogumił Bogumił

Dziękuje i wzajemnie. DO SIEGO ROKU 2014. Pozdrawiam
Noworocznie!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »