Mój piątek czternastego
To było piękne.
Choć tak nieprawdziwe.
Wszystkie kłamstwa ściekające po twych
wargach.
Każde słodkie...
Ja zbierałam je z nich jak szalona.
Jakże trudno było zwątpić
w coś tak niezwykłego.
autor
Łucja
Dodano: 2008-11-19 18:42:04
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
przyciągnoł mnie tytuł, kobieta kocha uszami- cczyżby
to prawda? :)
Czasami lapiemy sie na piekne slowa, klamstwem
wypowiadane, o ktorych dowiadujemy sie po fakcie,
Dobre przeslanie. Pozdrawiam.
Tak łatwo uwierzyć, zaufać...