Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"Mój pierwszy raz"!

Wziąłem Basię raz do parku, chciałem stracić cnotę,
lecz strach przed tym był silniejszy, straciłem ochotę.
Jak ja mam się z nią tu kochać, gdy jestem zielony,
a z dziewczyny tak jak widzę to diabeł wcielony.

Co mam robić po kolei gdzieś o tym czytałem,
ale jak się za mnie wzięła jakoś zapomniałem.
Więc uciekłem od niej szybko, spocony ze strachu,
teraz sobie narobiłem dopiero obciachu.

Ciekaw jestem na jak długo prawiczkiem zostanę,
może drugą szansę jeszcze od Basi dostanę.
Ona jest kobietą jednak bardzo wyzwoloną,
a ja ciągle do niej pałam miłością szaloną!


Minął tydzień a ja jestem cały wniebowzięty,
nie pomogły tłumaczenia i moje wykręty.
Było fajnie rzec by można, ba nawet przyjemnie,
ale Baśka powiedziała, że fujara ze mnie.

Bo jak można było mówić, w co ja ciągle wierzę,
że malutkie niemowlęta się z kapusty bierze.

autor

krzychno

Dodano: 2017-12-27 11:50:24
Ten wiersz przeczytano 1352 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

mariat mariat

Przecież, że z kapusty!
Nie byłby synek taki tłusty, gdyby był z buraków, albo
gdzieś spod krzaków.
A w kapuście po odpuście na rozpustę
kilka chwil,
i wróbelek ćwir, ćwir, ćwir - bez pośpiechu - będzie
świr.

wandaw wandaw

Krzyś - Tobie i Hani życzę Dosiego Roku i wszystkiego
o czym marzysz aby ziściło się co do joty kiedy Nowy
Rok otworzy podwoje i ogłosi swoje panowanie

Basia1202 Basia1202

Dobrego Roku życzę:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Jak zwykle wywołałeś uśmiech :)

Szampańskiego wieczoru sylwestrowego i wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku :)

Stumpy Stumpy

Byłem uśmiałem się ale przeczytałem z przyjemnością
raz jeszcze. Piszesz że już rzygasz sonetami z Rudą.
no to napisałem coś bez niej a po nim polecą co dzień
sonety z innego tematu. Zapraszam. Miłego dnia.

Stumpy Stumpy

Jesteś nie do podrobienia. Świetny wiersz uśmiałem się
co nie miara. + i Dobrej nocy.

judyta1 judyta1

Fajnie z humorkiem.Pozdrawiam serdecznie:)

AMOR1988 AMOR1988

Mistrzu to jest genialne;)

jlewan jlewan

Cóż, bywa i tak.
Miłego.

waldi1 waldi1

powiem wiersz jest bardzo fajny właśnie ...ja też
wierzyłam w takie baśnie ...

zmegi zmegi

Super:):)pozdrawiam:)

mysia-ko mysia-ko

Super!
Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Czasem także bociany biorą w tym
udział /oczywiście w noszeniu/
Superowy humor Krzychu.
Miłego wieczoru.

Elena Bo Elena Bo

no właśnie :))))

bodzia bodzia

świetny....

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »