Mój pokój
Siedzę w swoim pokoju
i ciągle szukam wiecznego spokoju.
Wszystko to jest jakieś inne...
W głowie mam myśli dziwne.
Każdy dzień wśród czterech ścian.
Mam wrażenie, że to jest bez barw.
Monotonne głosy,
monotonny śpiew...
Czasem słyszę wiatru dźwięk.
Gra na cichą nutkę:
tik,
tak,
tik,
tak...
Nagle otwierasz oczy,
a wróble grają marsza
na pobudkę...
autor
mirona145
Dodano: 2009-03-17 16:34:07
Ten wiersz przeczytano 1606 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
monotonia życia....jednak coś sie w nim dzieje...
nie lubie takiej banalnosci w rymach...konocwka jest
lepsza...