Mój przyjaciel... Moje światło
" Uciekam, spowita w cienie nocy…
Lecz TY przyjacielu …Jesteś
wtajemniczony w mój grzech… w martwe
sekrety wspomnień…”
Ty jesteś jak… rzucone światła dnia
na moją skórę
Czyż nie pragniesz mnie uwielbiać?
Bym mogła się wyszarpnąć twemu
pocałunkowi?
I cieszyć na nowo kolejnemu spotkaniu?
Czerwona róża...Pamiętasz?
Ty wiesz, że …
Jest takie miejsce głęboko wewnątrz mej
duszy…
Miejsce, gdzie ukrywam swoje mroczne
grzechy…
Lecz Ty jesteś tu….Więc…
…Pozostańmy w ciszy…
Zawsze będziesz …
Głęboko wewnątrz wiem…
Jestem tak zagubiona!!!
Zadaję sobie pytanie?
Dlaczego los tak mnie oszukał ?
Wszystko potoczyło się tak źle…
A może tak było mi przeznaczone, bym mogła
spotkać Cię…
Szukałam ucieczki, żeby odpędzić wspomnień
demony…
Zapewne… mogłabym przestać
biec…
Jeśli wiedziałabym, że coś się
zmieni…
Lecz… TY jesteś przy mnie więc
wszystko będzie dobrze
Mówisz, że jestem uparta, ale co mogę
zrobić???
Pewnie spróbować uwolnić się …od
swoich myśli
Wykorzystać czas, który mam …
Wiem!!!
Nie mogę powiedzieć życiu
–„żegnaj"
Bo mając Ciebie przyjmuje w darze dane mi
światło…
Dla wyjątkowej osoby mojego przyjaciela Michaśia.K
Komentarze (1)
Piekny wiersz :) pełen uczucia...