Mój przyjaciel - Smutek
Przesiadując godzinami przy oknie
wpatruje się w Gwiazdy
które nigdy nie spadną dla niej
i próbuje zaprzyjaźnić się ze Smutkiem.
Nie ujawni Niebu swoich grzechów -
- są zbyt wstydliwe.
Nie porozmawia z Wielkim Wozem -
- jest zbyt ciekawski.
Tylko patrzy.
A Smutek schował się za Księżycem -
- woli udawać, że Go nie ma.
Ale ona i tak czuje Jego obecność...
bez sprawdzania listy obecności wiem, czego mi brak...
Komentarze (2)
To bardzo ciekawy smutek. Bardzo fajnie się czyta ten
wiersz. Ładny.
Może po prostu oprócz tego czego Ci brak... brak Ci
też wiary, bo tak bardzo skupiłaś się na przyjacielu
smutku. Zawsze można patrzeć w gwiazdy słuchać jak się
śmieją, że marzeń nie spełniają...lub też śmiać się
razem z nimi, trzeba wybrać. :) Pozdrawiam i zapraszam
do swojego wiersza.. Ja czarodziejka z materii
międzygwiazdowej;)