Mój sen
To było jak piękny sen,
gdy byłeś blisko mnie,
gdy czułam oddech Twój,
gdy mogłam w Ciebie wtulić się,
gdy nic już nie liczyło się,
prócz Ciebie i mnie...
To był sen, z którego już nie chciałam
zbudzić się...
Jednak świt obudził nas i odebrał
wszystko...
nawet najmniejszy spędzony z Tobą
czas...
I smutek wrócił na mą twarz
Próbowałam odnaleźć Cię,
lecz nie mogłam już...
Jednak wciąż wierzę, że przyjdziesz
i otulisz mnie skrzydłami jak Anioł
Stróż...
Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć... wkońcu jesteś Ty, jestem ja... Zabrał całe zło, bym mogła wierzyć Ci... że będzie zawsze tak, jak w tę noc... I drże w jej blasku całkiem bezsenna... bo wiem, że tak bardzo mnie chcesz... W każdą noc będziesz zawsze tylko mój... Tylko Ty stopisz we mnie serca lód... Jak każda noc i Ty odejdziesz, zostań nim skradnie mi Cię dzień... Rankiem powiesz to był SEN... :) Dla mojego przyjaciela, który nigdy mnie nie zawiódł :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.