Mój spacer
Dziś pusto na plaży
są takie chwile nawet w trudny czas
gdy serce zamiera pełne trwogi
lecz wiem że Anioł czuwa nade mną
nadzieja wskazuje dobre drogi
rankiem wyjrzałam przez senne okno
dzień się powoli ze snu obudził
po nocnym deszczu małe kałuże
dziś spacer krótki gdzie nie ma ludzi
tam niespodzianka na mnie czekała
malutki leśny fiołek kwitnący
nikt go nie sadził nie pielęgnował
swą niewinnością urzekający
orzeźwiający zapach żywicy
jak mgiełka rankiem płynie z daglezji
obok barwinek z niebieskim okiem
piękny poranek wiosenny świeży
zielony trawnik ptaki śpiewają
oaza ciszy za moim progiem
smutki odejdą wiara to siła
z nadzieją w sercu rozmawiam z Bogiem
Komentarze (68)
Dziękuję dobry duszku - poprawiłam :-)
pozdrawiam
Co myślisz o zamianie "to wiem" na "lecz wiem"?
Witaj Marianko.
Wspaniały, barwny i zdrowy spacer, poczułam nawet
zapach fiołków
i żywicy.
Wiersz, refleksyjny, podoba się.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ładny wiersz, choć gdzieniegdzie rytm się chwieje:) Do
drugiego wersu wkradły się literówki "że" i
"nade mną". Miłej soboty Marianno:)
Refleksyjny, piękny wiersz
Dobrego wieczoru i dużo zdrowia
życzę Marianko:))
bardzo ładny wiersz ...każde miejsce naz ziemi jest
dobre na rozmowę z Bogiem ...
to dobre miejsce na rozmowę z Bogiem----pięknie ujęte,
choć takie miejsca są wszędzie dla tych pragnących
modlitwy
szacun zdrówka życze pozdrawiam