Mój Świat
Nie, to nie jest mój świat.
Nic mnie nie obchodzi, nie boli,
huk bomb, matek płacz,
życie w niedoli.
Nie, to nie mój świat.
Co mnie obchodzi
niedołężny starzec,
dzieci rozpaczy krzyk.
My wciąż młodzi.
Ale
Jak szczęście w ramiona łapać,
sięgać rozkoszy największych,
gdy wkoło tyle zła
i ciągły brak pieniędzy.
Gdy wciąż nienawiść i głód,
panami są na tym świecie.
Człowiek nie może szczęśliwym być,
gdy żyje w niewoli i biedzie.
Na ziemi, gdzie nawet ptaki
nie mają prawa do szczęścia.
Jak tańczyć w ekstazie, z miłością w
parze.
Jak łapać chwile, bezgranicznego piękna.
Gdy w koło tyle nieszczęścia.
Jak żyć Panie...
Komentarze (50)
Niestety pytanie zawarte w puencie pozostanie bez
odpowiedzi. Problemy zawarte w wierszu charakteryzują
ludzi wrażliwych. Niektórzy o takich dylematach nigdy
nawet nie pomyślą.
Serdeczności, miłej niedzieli. :):)
Bardzo refleksyjnie.
Niestety, nie zmienimy całego świata, szczęście zawsze
będzie oplatane różnymi nieszczęściami...
Zatrzymałam się przy tym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak żyć Panie ...
ja wiem bo u Niego mam wiele szczęścia ...
Bardzo wymowna refleksja i puenta, skłania do
głębokich przemyśleń nad wartościami w życiu,
pozdrawiam serdecznie.
A co ma powiedzieć 80% mieszkańców świata bez żadnych
perspektyw oprócz nędzy i głodu? Pozdrawiam