Mój walentynkowy plan!
Twych kroków echem,
Korytarz Nie zabrzmi... .
Nie zapłonie już uśmiechem,
Ta cisza mnie drażni... .
Minuty udręki po twarzy,
Wąskimi strugami cicho spływają.
Jadowita samotność serce me praży,
Stęsknione meble w ułudzie czekają.
Nie wyrzucę tych myśli z głowy !
Kto dziś pocałuje Twa szyje?
Mam plan! na wieczór walentynkowy...
Ja dziś ze swym odbiciem się spije... .
Dla Tych co maja podobne plany... .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.