Mój wiersz
Z człowieka można
Niewolnika zrobić
Założyć mu kaganiec
I pod smycz podczepić
Będzie on wiernie chodzić
Panu swemu usługiwać
Łapę podawać i przytakiwać
Czasem jednak…
Zwierz się zerwie
Do ucieczki skoczy
Wtedy mu krwią
Zajdą niewinne oczy
Lecz…
Nigdzie nie odejdzie
Sznurek go zawróci
Skuli się w biedzie
Na miejsce wróci
Czasem jednak…
Smycz bywa za długa
Pies się w nią zakręci
Zakrzyknie: „Ja nie sługa!”
Zacznie walkę bez pamięci
Smycz się zaciśnie...
(wolność)
Oddech ustanie…
poprawiony
Komentarze (5)
Wiersz jest bardzo dobry w konstrukcji i ma ciekawy
temat ale jest w nim błąd gramatyczny. Nie mówi się
dla pana swego usługiwać, lecz panu swemu usługiwać.
Reszta jest OK....+
Zgadzam się w pełni z wypowiedzią agaroma....
sama się zastanawiam, czy tych "niewidzialnych"
... zmusza do refleksji...
Jesteśmy niewolnikamii nic tego nie zmieni...mamy
swoje wady i zalety...jesteśmy uwiązani...w tej chwili
dwierszy i komputera
Niesamowicie dobrane porównanie, wiersz skłania do
refleksji i należy zastanowić się czy napewno
posiadamy własną wolę i czy nie posiadamy
niewidzialnej smyczy na szyji.. Miły plusik :)
ten wiersz to taki nowoczesny Spartakus...pozdrawiam