Mój własny świat
Mój własny świat
szary, ponury,
opuściły go kolory,
choć została zieleń...
Ta, co uspokaja, daje natchnienie.
Ta naturalna,
piękna,
przyrodę naśladująca.
Mój świat... w nim żyję,
rozwijam się, oddycham, marzę.
Kocham go, choć z radością nie zawsze idzie
w parze.
Daje mi bezpieczeństwo,
którego nie da społeczeństwo.
Dlatego czasem się odcinam,
ginę,
zagrzebuję się pod tą szarą ziemią jak
żaba.
I zimuję.
I odradzam się w postaci kijanki
w szarej wodzie.
Po czasie stąpam po lądzie.
Szarym, bez kolorów.
Moim własnym...
bo każdy ma swój własny, odmienny świat.
Komentarze (4)
Mimo wszystko myślę, że w swoim wierszu zostawiasz
otwarte drzwi dla kolorów. To nadzieja a ona umiera
ostatnia. Doczekasz się :)
Mój świat jest bardziej kolorowy i więcej w nim
radości, ale Twój też ma wiele zalet. Tylko musisz
potrafić je odnaleść.
Przypominasz, o tym co każdy ma, świadom tego lub nie.
Kolorowy lub szary. Swój oddałeś słowami takimi jaki
jest. Na krótko się w nim znalazłem. Chyba lepiej mi w
swoim. Dobry wiersz. Pozdrawiam
w szarościach też są odcienie..realne Dobry wiersz
prawdę przekazuje i forma gladka