Moja Agresja
Wszystko mnie już denerwuje!
Każde ich słowo w serce mnie kłuje,
Bez przerwy się mnie czepiają,
Nawet, gdy nic nie robię, mną targają,
Zawsze, wszędzie, wszystkim
przeszkadzam.
Gdzie nie stanę, tam komuś zawadzam.
Czego nie zrobię, zostanie znegowane,
A każde me słowo jest od razu ignorowane
Ale gdy jestem potrzebny, zaczynam być
kochany,
Wielki, wspaniały i niepowtarzalny.
Oczywiście u mnie zły humor jest
niewybaczalny,
Uśmiech obowiązkowy, dołek wręcz
nielegalny.
Na dzień dzisiejszy jestem ich postawą
załamany,
Mam nadzieję, że nie zostanę
wykołowany…
Że na zawsze pożegnam się ze złością
I na zawsze będę skalany radością…
Komentarze (1)
Ten wiersz jest SUPER!!! Oddaje całe zło, które
"siedzi" w zbuntowanym, odtrącanym dziecku.
Pozostawionym samemu sobie, gdy ma kłopoty.