Moja Anatewka
TUA RES AGITUR, ciebie rzecz dotyczy; chodzi o ciebie .(Horacy) To były piękne bejowe dni ...., mimo wszystko, nie żałuję. Dziękuję przyjaciele i nieprzyjaciele za to, że mogłam być wśród Was. "Obrosłam w piórka"na odchodne, skąd one mi się tu wzięły!!!
Schowany głęboko w sercu noszę,
Obraz miejsca malowany tęczą,
Z rozsrebrzoną wieczorami rzeką,
Pieśń tajemnicy wiecznej pluszczącą.
Anatewka, Anatewka,
Ty duszę moją unosisz do gwiazd,
Ludzką życzliwość wkładasz do mych rąk,
Trelami słowików w duszy mej grasz,
Zapachem się snujesz kwiecistych łąk.
Były inne miejsca gdzieś na ziemi,
Które stały się moją przystanią.
W myślach do ciebie jednak powracam,
Gdy źle i smutno, jesteś ochroną.
Anatewka, Anatewka,
Matczyną ręką gładzisz moje dni,
Rozświetlasz swym blaskiem ciemne noce,
Całujesz oczy łzami obmyte.
Wyciągasz kolce złą ręką wbite.
Ty łaskawie przyjęłaś mogiły
Najbliższych, którzy sen wieczny już
śnią.
Kiedy dla mnie też dzwony zadzwonią,
Przyjdź do mnie westchnieniem, ostatnią
łzą.
Anatewka, Anatewka,
Z daleka do ciebie wznoszę tę pieśń,
Rękami obejmę zamknięte już drzwi.
Złudzenia uśpię w pajęczynie gwiazd,
Niech ukołysze mnie wczorajszy czas.
Każdy z nas chyba nosi w sercu obraz swojej Anatewki. To ona wygładza bruzdy życia i daje siłę do przetrwania w trudne dni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.