MOJA ARKADIA
Obce mi podróże, nie znam wcale świata,
Gdzie jest Ameryka oraz inne kraje
Wieś gdzie zawsze mieszkam w sercu
pozostaje,
Kocham ją serdecznie jak siostrę i brata
Miejsce to beztroskie chwile przypomina,
Kiedy tak bezpiecznie żyłem przy
rodzicach
Słoneczny poranek zawsze mnie zachwycał
I nieważne było czy lato, czy zima
Smak świeżego mleka jeszcze dobrze
czuję,
I ten chleb, co mama kiedyś wypiekała
Ręką spracowaną każdemu dawała,
Mowiła jak ciężko na niego pracuje
Tutaj nadal życia czas spokojnie płynie,
Chociaż lat przybyło, a mój włos
posiwiał
Biorę takie życie, jakie los mi zsyła
I jestem szczęśliwy przy swojej rodzinie
Tu, gdzie zamieszkuję zawsze pozostanę,
To moja Arkadia i ,, moja Ojczyzna ,,
Sercu memu bliska, nie wstydzę się
przyznać,
Mełgiew - zawsze piękne miejsce
ukochane!
Jan Siuda
Komentarze (11)
Każdy ma sentyment do rodzinnych stron.Każdy kąt staje
się bliski,znajomy,drogi sercu.Pozdrawiam serdecznie.
Calkiem przyjemny wiersz:) Nasze male ojczyzny zawsze
pozostaja w sercu i to nie wstyd o tym glosno pisac:)
dziekuje za komentarz:) nie chcac zasmiecac
odpowiedzialem pod wierszem. Pozdrawiam!
krzemanko!
Jesteś cudownym ekspertem, skorzystałem z Twoich rad i
tak wiersz lepiej brzmi.
Jeszcze raz stokrotne dzięki.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czuje się tą miłość do rodzinnych stron. Mam taką
propozycję ponieważ "przypomina" i "zapomina" to
bardzo bliskie rymy , może ósmy wers mógłby brzmieć
np: "i nieważne było czy lato, czy zima". Jeszcze w
następnej strofie dwa środkowe wersy czytam sobie:
"Chociaż lat przybyło, a mój włos posiwiał,/Biorę
takie życie, jakie los mi zsyła". Wiadomo, że to
jedynie uwagi czytelniczki, a nie eksperta. Dobranoc.
Wielkim jest szczęściem,
umieć cieszyć się swym miejscem!
Pozdrawiam!
"Takich chwil szczęśliwych się nie zapomina" ładna
widokówka z Mełgwi :-)
są ludzie co zależą od układów np:
jak robotniczo - chłopskie to są chłopami
i mieszają w polityce brudnymi łapami
jak inteligencja to ą, ę gadają
tylko że z tą inteligencją bardzo mało mają
Więzi rodzinne skąd by nie były?
zawsze powinny być ostoją
Pozdrawiam serdecznie
Zazdroszczę tego cudownego miejsca.>Polska Wieś< to
jak gniazdo z którego nie chce się wyfruwać.
Pan nie wyfrunął,na szczęście.
Uśmiecham się i jeszcze raz powiem,zazdroszczę.
Pozdrawiam!
Wszędzie dobrze ale najlepiej w rodzinnym domu.
Pięknie. Pozdrawiam:)
Witaj / Bardzo ciekawy i ładny wiersz. Masz rację, nie
można się wstydzić swego miejsca z którym łączą nas
korzenie i każdy takie posiada. Pozdrawiam
dobrze mieć mocne korzenie i je cenić...
pozdrawiam ziomka (tam chyba Motyl fruwa:))