Moja bardzo wielka wina
Jeszcze nie dzisiaj będzie wspaniale,
ale już jutro staną się cuda,
dziś uciążliwie błądzimy, trwale,
lecz dnia pewnego... piękna ułuda!
Jestem grzesznikiem, myślę w ten sposób,
niszczę, choć mógłbym twierdzę zbudować,
nie widząc ranię tak wiele osób,
że nikt nie zechce mi win darować...
A nawet teraz, gdy siedzę pisząc
nic mnie nie martwi, nic nie obchodzi,
tymczasem inni ludzie gdzieś wisząc
nie mogą wspomnieć jak byli młodzi...
autor
Sigul
Dodano: 2006-09-05 06:25:32
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.