Moja depresja przypomnienie
Nie mam siły czasami,
Poruszać powiekami,
Oddychać bez musu,
Być bez przymusu,
Spać bym tylko chciała,
Pasjami nieustannie,
Dziś jestem zmęczona,
I senna zachłannie,
Tak jakby sen mój po przebudzeniu,
Mał służyc zupełnie komu innemu,
Oczy otwieram z niechęcią skazańca,
Taka depresja bywa,
Stała i zmienna czasem nieustanna.
Gdy jestem pewna, ze już za mną została,
To tak jakbym znowu spała,
I znowu ziewała,
Gdy zaś się przebudzę,
Czuję i tęsknie,
a potem znów się nudzę.
Jakby to wszystko nonsensem tętniło,
Ale to już było,
I się zakończyło.
Komentarze (3)
Życie jest różą z kolcami.
A one bolą.
Wiersz zastanawia, potrzebny jest.
To ciężki stan, rzeczywiście, boli nawet mruganie
powiekami. Boli codzienność i wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Cywilizacja męczy. Organizm pauzuje na różne sposoby,
czasami jest to depresja. Warto pamiętać, że natura ma
moc ozdrowieńczą. Serdecznie pozdrawiam.