Moja druga wieś
W Bieszczdzkiej wiosce mieszkam od roku 1949. - wcześniej na wsi galicyjskiej Pysznicy obok Stalowej Woli - woj. Podkarpackie.
Moja wieś
Wieś Ropienka okolica mała,
piękna, urodziwa z jej natury,
ludność zasiedlana, ludność stała,
wokół malownicze pola, lasy góry.
Kiedy wiosna do nas wraca
przyodziana z tęczy w szaty,
słońce promieniami ją ozłaca
rodzą się przeróżne w barwach kwiaty.
Nad zielenią, nad kwiatami
tańczą z wiosną pszczoły, ćmiele, ważki,
obok rozbawione muszki z komarami
a do taktu im śpiewają leśne ptaszki.
Zaś gdy lato wymarzone u nas bywa
z latem słońce błękit nieba i pogoda
z każdym rokiem gości nam przybywa
tam gdzie lasy, góry, rzeki, woda.
Mamy domki turystyczne z wymogami,
lud gościnny, w centrum basen kąpielowy,
dobre i bezpieczne drogi z dojazdami,
cisza, spokój, górski klimat zdrowy.
Jest też zespół Ropienczanki i kapele,
są artyści rzeźby, pędzla, rękodzieła,
trzy kościoły, msze w Niedziele,
Kopalnictwo gazu, ropy i ich dzieła.
Lasy okoliczne szczycą się plonami,
buki, graby, jodły brzozy i leszczyny
z mnóstwem grzybów z owocami
zapraszają z uprzejmością w odwiedziny.
Kto raz ujrzy piękno tej natury
wstąpi do Ropienki w niskie progi,
wraca w wymarzone pola, lasy, góry,
gdzie usłane są kwiatami wszystkie
drogi.
autor Wals
Komentarze (1)
masz talent, dar- warto było przeżyć ten czas...masz
wspomnienia i te dobre i te złe(wojenne)...umiesz
cieszyć się...