Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja głowa...

Była taka ociężała,
spadła z karku wprost na ziemię
i z górki się poturlała,
a gdzie, tego nikt nie wie.

Leży gdzieś sponiewierana
i nie wie jak się nazywa,
myśli, że to sen okrutny,
lecz historia to prawdziwa.

Wróciłam rano po nocnym dyżurze, a tu córcia Alinka leży z gorączką 40st, wiadomo - okłady, pyralgina, posprzątałam szybko mieszkanie, wyszykowałam Bartusia - 7 latka do lszkoły.Potem lekarz,apteka(przy okazji wykupiłam leki dla męża i dla siebie)Jeszcze po drodze zaliczyłam bank- opłaty, no i zrobiłam zakupy...Wróciłam do domu, wstawiłam obiad, włączyłam kolejne pranie, naszykowałam lekarstwa Alince i wzięlam się za prasowanie.Jednocześnie piłam kawę i tworzyłam ten wiersz,zaglądając w między czasie do kuchni, żeby się mięsko nie spaliło i do Alinki...A tu jeszcze Bzyk - mój piesek chciał siku...Potem jeszcze kilka telefonów- załatwić kolejną wizytę mężowi do reumatologa i zabiegi...Wyprało się pranie- trzeba je powiesić...No, usiadłam na chwilkę- wpisując wiersz na beja...Muszę się wyrobić do 14.30 , bo mam autobus do Katowic - muszę jechać do Poradni na rozmowę i ustalić terapię dla Bartusia...Nie wiem o której wrócę...Uff...to na tyle...Tak mniej więcej wyglądają moje dni...No i ja

autor

Jolcia

Dodano: 2007-03-06 12:06:42
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »