Moja gorzka ojczyzno
Urodziłam się w pociągu,
na ruchomych granicach
Jako żydowskie niemowlę w wagonie
towarowym
Jako mówiący po polsku brudny żołnierz
Wehrmachtu
Idący na Warszawę i Moskwę
Jako enkawudzista strzelający
w tył głowy do Polaków
Wreszcie jako polski żołnierz
Wracający w trumnie z Bagdadu
Z powodu wybuchających min
Fanatyków ognistego półksiężyca
Urodziłam się na ich ruchomych grobach
W Kazachstanie na Litwie,
Krakowie, Warszawie, Smoleńsku, Londynie,
Paryżu
Oto mój paszport, będący cierpieniem
Cierpieniem milionów, rozrzuconym po
świecie
Jestem Polską/Je suis Pologne/I am
Poland/Ich bin Polen
Komentarze (5)
Pięknie o sobie, swym pochodzeniu
...bardzo ciekawy wiersz, zatrzymał...
Urodziłam się po to, by potomkom było lepiej, a
najważniejsze że wiem kim byłam i jestem. Bardzo
ciekawa refleksja skłania do zadumy.
Pozdrawiam.
Hm
Odbieram jako losy Polaków na różnych frontach na
przestrzeni dziejów.To nasza Ojczyzna. Serdeczności.