Moja gwiazda-wiara
Ten wiersz powstał przez pewną osobę, która kierując losem doprowadziła, że powastał ten wiersz...
Tysiące gwiazd na niebie,
a każda taka sama,
świecąca tym samym światłem...
Jedna z wielu tam na górze jest dla
mnie,
choć odległa od wszysctkich świeci
najmocniej,
to moja wiara ją podsyca,
daje szansę na życie,
tylko ja i ona...
Ale czemu nie mogę jej przytulić...,
dotknąć...,
poczuć jej ciepła...,
czemu tak jest?
Czemu daje tylko siłę z daleka?
Chciałabym ją mieć na własność,
przecież to nie tak dużo,
ale nie mogę tego dostać!
Prosze, kto podaruje mi gwiazdkę z
nieba?
Wtedy i ona też nie będzie sama,
tak mało chcę...!
Pisząc przelewam uczucia na kartkę...
Komentarze (1)
tylko pozazdrościć adresatce. miło przeczytać